Warunki na Wierchomlii z roku na rok coraz gorsze, właściciel nie dba o dogodne warunki narciarzy na wyciągu. Kanapy pokryte lodem, po pierwszym wyjezdzie tyłek mokry, na glowy leje sie woda z topiącego lodu z konstrukcji kanapy.  Obsługa kiedyś potrafiła składać krzesełka juz nie potrafi? Panowie jak nie pamiętacie jak to się robi, ja wam mogę przypomnieć - konkurencja jeszcze pamięta jak się to robi. Ceny jak na zachodzie warunki jak na wschodzie. Rezultat już widoczny, tłumów nie ma, a Pan Kierownik na żale klientów reaguje jakby miał się rozpłakać. Szanowne kierownictwo ruszcie głowami bo interesu nie będzie może przydało by się szkolenie zagraniczne.

Popieram, dokładnie tak jest. Nawet dobrej marki spodnie przemakają, pampers może tylko ocalić wasz pęcherz.

W dniu 10 i 11 lutego 2015r korzystałem z wyciągu krzesełkowego na stoku Wierchomli, po pierwszym wjeździe mój tyłek był cały przemoczony z powodu mokrych zlodzonych krzesełek.Gdyby do karnetu były dołączone pampersy to by było ok😂